Widać tutaj zastygłego "Kreta" w syfonie wannowym/brodzikowym. Łatwo sobie wyobrazić, że jeśli takie coś osadzi się w rurach a nie w syfonie, to może prowadzić do poważnych konsekwencji z kuciem podłóg w pierwszej kolejności.
Oczywiście błędem byłoby uważać, iż przy każdym zastosowaniu granulek do przepychania musi coś takiego powstać. Natomiast dzieje się to wtedy, gdy odpływ jest "za bardzo" zatkany, tak że żadna chemia nie jest w stanie go udrożnić. Ponieważ ciężko jest wyczuć, kiedy taki moment nastał, lepiej zrezygnować z granulek i proszków do przepychania rur i zamiast tego wlać podobny środek w żelu, albo w płynie. Oczywiście polecam zwłaszcza nasze usługi, po których nie będzie tego typu problemów, a kanalizacja zostanie oczyszczona w nieporównywalnie większym stopniu.