Kret zatkał odpływ - pomożemy Ci
Wiele osób kiedy zatka się zlew, lub też innych odpływ uznaje, że najleszym sposobem na pozbycie się tego problemu jest zastosowanie "Kreta" albo innego środka do udrażniania rur. Czasem udaje się, ale czasem ... zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią artykułu.
Dla wielu osób problemem jest zazwyczaj kolor ścian, albo czy płytki w karo, czy normalnie. Tymczasem niekiedy przystaje nam się zderzyć z nieco trudniejszym problemem. Otóż wyobraźcie sobie, że zmywacie naczynia w zlewie, albo, że włączacie zmywarkę i woda zaczyna wybijać w zlewie. W takiej sytuacji spora część ludzi sięgnie po "Kreta" i postępując zgodnie z instrukcją wsypie łyżkę stołową granulatu i zaleje bardzo gorącą wodą. Powstaje teraz takie pytanie: co się stanie jeśli "Kret" nie zadziała. Otóż może wybić do zlewu.
Doskonale widać na zdjęciu powyżej, że nie dość, iż zatosowana chemia nie pomogła w udrożnieniu odpływu, bo i tak trzeba było wezywać hydraulika z elektryczną sprężyną, to ów chemia tym razem doprowadziła do przebarwień komory zlewu.
I jeszcze jedno zdjęcie z przybliżeniem. Dokładnie widać przebarwienia w komorze zlewozmywakowej, któych nie da się już usunąć.
A mogło być tak pięknie... Po lewej widać identyczny zlew, bez Krecich znamion. Żałuję, ale nie zrobiliśmy zdjęć w innych przypadkach. Na przykład gdzieś u klienta w Warszawie chemia zastosowana do syfonu brodzika, który montowany był nie na metalowe śruby, lecz na plastikowy gwint, spowodowała powykrzywianie wewnętrznych części syfonu. I w momencie kiedy sitko brodzika zostało dotknięte bez użycia jakiejś większej siły, to część znajdująca się pod brodzikiem odpadła. Po prostu wysoka temperatura spowodowała powyginanie gwintu i w rezultacie odpadnięcie syfonu. Ponieważ brodzik z monolitu w którym nie mozna było się dostać pod brodzik, trzeba było zdemontować kabinę prysznicową, a potem brodzik. Dopiero wtedy można było zamontować nowy syfon z sitkiem, następnie trzeba było zmontować brodzik z odpływem, zamontować kabinę i wyszstko uszczelnić.
W takich sytuacjach powstaje pytanie: czy warto ryzykować? Gdyż mogą pojawić dodatkowe koszty związane z zakupem nowego osprzętu hydraulicznego i jego montażem.
Zanim się zatka i później
Często zanim zatka się odpływ od słychać w zlewie jakby bąbelkowanie. Jest to doskonały czas, aby przedsięwziąć odpowiednie kroki. Takie odgłosy z rur kanalizacyjnych oznaczają, że odpływ jest już w znacznej mierze zatkany i wkrótce można spodziewać się, że woda w ogóle przestanie spływać.
Natomiast jeżeli sytuacja z dziwnymi dźwiękami ma miejsce w łazience i pochodzi z umywalki, to kiedy zatka się umywalka, woda może zacząć wybijać w brodziku, lub wannie. Uzależnione jest to od sposobu ułożenia samej instalacji kanalizacyjnej.
Najlepszym domowem sposobem udrożniania rur jest posłużenie się sprężyną hydrauliczną do odtykania instalacji. To tego typu zadania potrzebne są dwie osoby. Jedna osoba wpycha końcuwkę sprężyny do odpływu, a druga naciąga sprężyną aby ta była naprężona i kręci korbką.
Inne metody to wsypywanie "Kreta", proszku do piecznenia z octem, albo lanie coli do odpływu z czymś tam, tudzież udrażnianie metalowym wieszakiem, lub innym drutem. Może i to pomaga jeśli zator zlokalizowany jest w syfonie. Lecz jeśli dalej to lepiej za bardzo nie kombinować, ponieważ można zepsuć sobie na przykład zlew jak widać było na zdjęciu powyżej. Widać na nim, że jakiś żrący środek wlany do odpływu wybił i zostawił trwały ślad na zlewie.
Zdarza się, że żrący środek cofa się do zmywarek poprzez rurę odprowadzającą wodę ze zmywarki do syfonu. W takiej sytuacji bardziej opłaca się kupić nową zmywarkę, niż remontować starą.